Vatika na moich włosach
Już dobre kilka miesięcy temu skusiłam na olejek Vatika, zachęcona
wieloma recenzjami blogerek kosmetycznych w końcu i on zasilił szeregi mojej
kosmetyczki.
Olejek zamknięty jest w buteleczce, co do opakowania nie mam
zastrzeżeń ,no może jedynie zimą kiedy olejek przyjmuje postać stałą trzeba go
położyć chwilkę na grzejniku bądź ogrzać w kąpieli wodnej by przyjął postać
płynną i dał możliwość bezproblemowego dozowania .Estetyka opakowania jest
dobra, nie mam zastrzeżeń, może jedynie tylko do tej owijki która jest na
buteleczce po kilku miesiącach używania stała się ona pomarszczona i już tak
dobrze nie przylega do opakowania ale to mi nie przeszkadza bo to tylko
opakowanie.
Wydajność oceniam na piątkę. Nie używałam go co prawda cały
czas ,przez te kilka miesięcy do każdego olejowania, ale teraz została mi go
końcówka, choć nigdy sobie go nie szczędziłam bo moje włosy lubią olej kokosowy
w dużej ilości. W zależności od dnia nakładałam go na noc w weekendy a na codzień
zazwyczaj na 2-3 godzinki. I choć nie było dużej różnicy ile godzin go
trzymałam ,jednak włosy lepiej wyglądały kiedy olejowałam je na noc.
Zapach jest dosyć ziołowy, nie jest to czysty olejek kokosowy
lecz z dodatkami ,więc stad ten ziołowy aromat, jednak na włosach się ulatnia
no może kiedy podetniemy pasmo pod nos na początku możemy wyczuć ziołowy
zapach.
Nie zauważyłam brudzenia poduszki ,kiedy nakładałam go na
noc.
Najważniejsze czyli
efekty:
-nawilżenie ,odżywienie
włosów-włosy faktycznie lepiej wyglądają nawet kiedy nie nakładałam nic
przed i po myciu, zauważyłam to szczególnie po basenie i w trakcie pobytu w
szpitalu kiedy to używałam jedynie szamponu bez silikonów.
Co za tym idzie lepszy wygląd moich kręciołków,jeszcze kilka miesięcy temu były one falowane a teraz na drugi/trzeci dzień od mycia potrafią zwinąć się w spiralki :)
-mniejsze puszenie-choć
przyjęte jest że włosy wysokoporowate nie lubią olejku kokosowego, to moje
stanowią wyjątek(jeszcze lepiej działa na nie czysty olejek kokosowy).Oczywiście
nie zauważyłam tego po pierwszym olejowaniu lecz dopiero po pewnym czasie
regularnego olejowania
-mniejsze wypadanie-kiedy
robiłam dokładne badania krwi wyniki były bardzo dobre lecz włosy mocniej
wypadały, wtedy powróciłam do olejowania włosów jak i skalpu Vatiką i muszę
powiedzieć że może nie uzyskałam oszałamiających efektów to jednak zauważyłam
zmniejszenie ilości wypadanych włosów.
Używałyście Vatiki ? Może stała się Waszym ulubieńcem .
Buziaki :*
Używałyście Vatiki ? Może stała się Waszym ulubieńcem .
Buziaki :*
kiedyś miałam ale efekty nie była jakies spektakularne niestety
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam, ale bardzo chciałabym wypróbować olejek kokosowy, może akurat ten :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze Vatiki, tak samo nie nakładałam nigdy olejków na włosy na noc. Ale skoro nie brudzi to mam ochotę się na niego skusić jak również na całą noc:)
OdpowiedzUsuńja z Vatiki używałam olejku kokosowego, a teraz mam migdałowy, uzywam go od niedawna więc ciężko powiedzieć coś o efektach, ale koleżanka używa olejków tej firmy i jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń