Inspiracje włosowe

Inspiracje włosowe

Dzisiaj zapraszam Was na takiego króciutkiego posta z moimi inspiracjami włosowymi.Miał być post z nowościami kosmetycznymi,ale niestety w moim komputerze siadł procesor i płyta główna.Informatyk który naprawia komputer powiedział że rzadko się zdarza by wysiadły obie części na raz a jednak mi się zdarzyło i z tego powodu,dostęp do bloga mam bardzo ograniczony.Już nawet nie skusiłam się  na promocje od Bingo Spa jak się dowiedziałam ile będzie mnie kosztowała naprawa,w każdym razie pod koniec tygodnia dostane mój ukochany komputer i wtedy napiszę post z nowościami a tym czasem,zostawiam Was z takimi oto pięknymi włosami :)










Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego wieczorku :)

Włosy rozjaśniane -pielęgnacja

W ten sobotni wieczór zapraszam Was na wpis o pielęgnacji włosów rozjaśnianych.rozjaśnianych. Ujęłam w nim parę moich wskazówek które mogą pomóc osobą po rozjaśnianiu włosów jak i posiadaczką zniszczonych kosmyków.




1. Włosy rozjaśniane są bardzo delikatne ,po pierwsze musimy pozbyć się zniszczonych ,po rozdwajanych końcówek,które po rozjaśniany bardzo często się zdarzają.Wizyta u fryzjera to podstawa,tak czy tak nie naprawimy już ich,wbrew zapewnieniom producentów serów czy masek do włosów.Lepiej ściąć te kilka centymetrów i intensywnie dbać już o te zdrowsze włosy.


2.Bardzo ważne jest mycie włosów.Włosy po rozjaśnianiu są delikatne i narażone na uszkodzenia.
Musimy uważać na nie podczas mycia,więc najlepiej używać delikatnych szamponów bez SLS,SLES,tutaj mogą się sprawdzić szampony dla dzieci np.Hipp,Babydream alternatywą dla delikatnych szamponów może być mycie odżywką,co w przypadku zniszczonych,przesuszonych włosów może być strzałem w 10 np.balsamy Mrs Potter (mój faworyt),Hegron,Joanna Naturia


3.Intensywne odżywianie czyli

-olejowanie: polecałabym np.olej lniany do dostania w aptekach za około 15 zł za 200 ml czy inne olejki,.
Nie każde włosy lubią olejowanie przed każdym myciem.Tu trzeba dojść do perfekcji metodą prób i błędów.
-maski: najlepiej nakładane pod czepek ,świetnie się sprawdzi również podgrzanie ich delikatnie suszarką i nałożenie ręcznika by jeszcze lepiej ciepło zostało utrzymane 
Świetną sprawą będzie dodawanie do masek półproduktów ,nie trzeba od razu robić zamówienia w sklepie online,gliceryna,olejki(mój ulubieniec do masek to rycynowy ),żel z siemia lnianego,który sam  może nam posłużyć jako maska
-odżywki:zdecydowanie po każdym myciu,kiedy dysponujemy większą ilośćią czasu ,to polecałabym nakładanie zamiast odżywek masek.Mogą się świetnie sprawdzić tu jakieś silikonowe odżywki,które wizualnie poprawią wygląd naszych włosów,np Nivea Long Repair czy te w spray ja uwielbiam odżywki z Mariona a kosztują tylko 6 zł :)
-zabezpieczanie:czy to olejkiem czy jakimś silikonowym serum,włosy rozjaśniane są wrażliwe na zniszczenia dlatego zabezpieczenie ich to podstawa.
-wcierki:one nie tyle zregenerują nasze włosy ,co jeszcze pobudzą cebulki  naszych włosów do szybszego porostu i spowodują wyrost baby hair np,Jantar,lotiony z Seboradinu


4.Stylizacja

Coś co może pomóc w "ukryciu" zniszczonych włosów w bad hair day.
-upinanie wszelakie koki itp. ,wtedy nie widać przesuszonych partii włosów.
-w przypadku włosów falowanych ,kręconych -ugniatanie odżywką-moje włosy wyglądają jak szopa przed ich stylizacją pomimo tego że nie są zniszczone 
-nawijanie na chusteczkę-mój sposób który używałam zanim doszłam do tego że mam kręcone naturalnie włosy.
Kiedy moje włosy niby były falowane ale bardzo spuszone ,takie nakręcenie ich na chusteczkę powodowało,że rano budziłam się z ładnymi falami bez puchu.Świetnie sprawdzają się tu chusteczki z Babydream te za 2,3 zł z Rossmanna :)



5.Cierpliwość

Mi zajęło 2 lata by dojść do obecnego stanu włosów,z dnia na dzień na pewno nie zauważymy poprawy ale po dwóch,trzech miesiącach włosy będę wyglądały o wiele lepiej.Musimy poświęcić naszym włosom trochę czasu i uwagi a one na pewno się nam odwdzięczą.



I to tyle na dziś :)


 Dziewczyny słyszałyście o promocji od Bingo Spa ? Ja już szykuje listę zakupów ? Macie jakiś ulubieńców do włosów z Bingo Spa ? Tyle naczytałam się o ich maskach ,że sama nie wiem  już które mam wybrać :)Zdradźcie swoich ulubieńców w komentarzach

Plan pięlęgnacji

Przez ostatni czas nie pojawiały się plany pięlęgnacji,ale postanowiłąm do nich wrócić przez to że wiem czego używać ,i nie otwieram wtedy kolejnych dwóch odżywek skoro mam w łazience otwarte trzy i jest ich na dnie .


Przez najbliższy okres mam zamiar używać:


  1. Artiste odżywka proteinowa
  2. Szampon pokrzywowy
  3. Nafta kosmetyczna z pokrzywa
  4. Olejek musztardowy
  5. Isana olejek do zabezpieczania końcówek
  6. Balsam Mrs Potters do mycia
  7. odżwyki Isana do włosów kręconych i wersja z olejami -mam ich niestety tylko na 2 użycia,a są już wycofane z Rossmanna 
  8. drożdze-będę je dodawała do masek i nakładała na skórę głowy jak i na długość
  9. Suplement diety dla wegan Solgan-paznokcie,skóra,włosy -łykam go od niedawna ,mam nadziejeże pomoże mi nie tylko z włosami ale jak i z cerą


Zobaczymy jak z tym wyjdzie,mam nadzieję że uda mi się zrealizować mój plan,bo mam ochotę na zakupy włosowe :)




A wy układacie plany pielęgnacji czy jednak używacie co Wam wpadnie w rękę ?  :)

Może któraś z Was słyszała czy w tym roku również będzie promocja w Rossie na kolorówkę  ? 

Pozdrawiam cieplutko :) 
Włosowa aktulizacja-włosy we wrześniu

Włosowa aktulizacja-włosy we wrześniu

Aktulizacja miała już się pojawić kilka dni temu,ale przeziębienie kompletnie mnie rozłożyło,cały czas leże w łóżku z herbatką się wygrzewając i ostatnio co do głowy mi  przyszło to nakładanie olejków i mycie włosów.Mam nadzieje że wybaczycie mi to małe opóźnienie :)


 Niestety moje włosy w ostatnim czasie zaczeły mozniej wypadać,może to przez częste wyjazdy ,a może to przez stres.Póki co kończe tonik przeciw wypadaniu włosów,ale on u mnie raczej przspiesza porost włosów niż hamuje wypadanie.
Od kilku dni pije codziennie siemie lniane z miodem,nie tylko ze względu na włosy ale chcę poprawić stan mojej cery-nie chcę jej męczyć maściami ,ani męczyć mojego portfela wydając 60 zł za 20g maści.


Co do ich długości to odczuwam różnice,w maju były do ramion a teraz już są daleko za ramiona,no może nie daleko ale i tak jest różnica dla mnie :) Ale zaczełam już marzyć o włosach do talii,więc chyba niedługo będę testować jakieś wcierki do przyspieszenia porostu-chyba zrobie kolejne podejście do kozieraki,ostatnie moje próby zostałe przerwane dość szybko,ale mam nadzieje że teraz uda mi się wcierać ją regularnie przez dwa miesiące codziennie.Ale o wypadanie włosów podejrzewał szampon aloesowy,ponieważ używałam go razem z mamą i ona również zaczeała skarżyć się na wypadanie włosów.No nie wiem w każdym razie chyba już go zużyje jako żel pod prysznic albo do mycia pędzli.

Miewałam niestety  "bad hair day" ale to głównie przez moją głópote-a chodzi tu o nakładania abyt dużej ilości olejku kokosowego na końcówki.Powróciłam do nakładania olejku w celu zabezpieczenia końcówek,a przed wyjściem jedynie w celu dodania blasku i wygładzenia nakładam "olejek" w moim przypadku to olejek z Isany
Raz,dwa razy w tygodniu nakładam na noc olej na włosy -głównie był to musztardowy lub Vatika-teraz kupiłam oliwe z oliwek i szczerze mówiąc nie widze jakiejś różnicy pomiędzy tymi trzema olejkami.
Odpuściłam sobie nakładanie masek,bo moje włosy po naolejowaniu włosów są wystarczająco nawilżone i wystarczy im potem tylko odżywka na 5 min po umyciu.






W tym miesiącu używałam głównie :

olej kokosowy -do zabezpieczenia
olejek do końcówek Isana
odżywki Mrs Potter
Szampon aloesowy Cien
olej musztardowy
olej Vatika
maska Isana z jedwabiem




A jak miewają się Wasze włosy we wrześniu ? :)


Pozdrawiam cieplutko :*

Projekt DENKO

Projekt DENKO

Trochę mnie nie było na blogu,ale wiecie jak to jest czasami ,niekiedy zdażają się ważniejsze w życiu sytuacje niż recencje,czy projekty DENKO,ale już wróciłam,i mam nadzieje że teraz nic nie stanie mi na drodzę w prowadzeniu bloga :)
W tym miesiącu udało mi sie zużyć całkiem dużo produktów a jeszcze więcej mi przybyło ale o tym będzie w innym poście :).








Suchy szampon Isana

Dobrze odświerza włosy i unosci je od nasady,dodając im objętości.Co to wydajności to była całkiem w porządku.Miałam go przez dwa miesiące ,przy używaniu tak raz w tygodniu,czasami zdażało mi się go używać dwa razy w tygodniu więc jak za cenę 10 zł ,w promocji jest chyba po 7 zł i ja go w takiej kupiłam jest dobry.Co prawda zostawiał biały osad ale znikał on przy dokładniejszym wymasowaniu go.Mam jeszcze jedną buteleczkę bo kupiłam od razu dwie ,ale  w pojedynku z Batiste przegrywa.Batiste jest trochę droższy,ale nie zastawia u mnie białych śladów i na dłużej mi starcza niż Isana.


Balsam Mrs Potters

Wcześniej używałam go jako odżywki do mycia włosów,teraz został moim ukochaną odżywką.Świetnie nawilża,wygładza i sprawia że włosy mniej się puszą.Trzymam go około 5 minut na włosach a daje świetne efekty.Co do ceny i wydajnosći.To u mnie w mieście kosztuje on 15 zł za 500ml jak jestesm w Intermarche w pobliskiej miesjscowości to kupuje od razu kilka sztuk bo tam jest za niecałe 8 zł.Więc jeśli jesteście nim zainteresowane to przejdźcie się po sklepach bo u mnie w Jasminie jest prawie 100 % droższy.



Maść Duac

Przepisała mi ją pani dermatolog,sprawdzała się bardzo dobrze,stan skóry mi się poprawił ,trądzik zniknął ,nie miałam poskurnych gul które wcześniej mi się zdażały ale niestety na zaskórnika -moją główną  zmorę nie podziałała,nic a nic jak były przed kuracją maścią tak po zakończeniu zostały.Minusem jest też cena 50 zł za 15 gram a nie jest zbyt wydajna ,starczyła mi na około miesiąc,może trochę więcej.Niestety kiedy przestałam ją używać trądzik powrócił.Teraz walcze z nim z pomocą Ziaji Liście Manuka




Lakier do paznokci z odżwyką  Eveline 

Na paczątku byłam nim zadowolona ,lecz nie wiem co się stało po zużyciu połowy buteleczki ,trzymał się na moich dniach jedynie dwa dni,już czasem pierwszego dnia pojawiały się odpryski.Ale zrobie drugie podejście do tej serii bo mam ochotę na tej jasny róż.A cena jest również ok ,bo około 7 zł za 5ml-niestety nie załapa się do zdjęcia po zapomniałam ją zabrać z wakacji nad morzem


Odżywka do paznokci Miss Sporty 5w1

Moja ukochana odżywkla do paznokci,która przedłuża trawałość lakierów.Używałam ją razem z czosnkiem,czyli kroiłam drobniutko kawałeczek czosnku i wkładałam do buteleczki ,mieszałam i po 2-3 dniach była gotowa taka mieszanka.Świetnie zapobiegała łamaniu się paznokci i przyspieszała wzrost,więc jeśli macie w domu jakąs odżwykę do paznokci która nie zabardzo się u Was sprawdziła to polecam Wam wypróbować triku z dodaniem czosnku do niej :)-niestety nie załapa się do zdjęcia po zapomniałam ją zabrać z wakacji nad morzem

Odżwyka Lovely z wapniem i wit C
Mam do niej mieszane uczucia,kupiłam ją gdy miałam problem z momi paznokciami i wtedy niezbyt się sprawdzała,teraz kiedy już się znimi uporałam sprawdza się badzo dobrze.Więc jest to raczej odżywka dla niewymagających paznocki.



Zmywacz Lady 

Nie spodziewałam się po nim czegoś dobrego,bo kupiłam go za złotówkę z groszami.Nagle zauważyłam że nie mam czym zmyć paznokci więc kupiłam go w kiosku ,i o dziwo sprawował się bardzo dobrze,w odróżnieniu od Cien'ia nie rozmazywał lakiru po palcach a wydajność również była w porządku


Humavit witaminy A,C,E

Przeczytałam wiele pozytywnych opini o Humavicie ,ale niestety po trzech miesiącach kuracji,nie zauważyłam efektów,w wyglądzie włosów jak i paznokci.








Dezodoratn Playboy

Całkiem ok,zapach nie utrzymywał się zbyt długo.Kosztuje około 15 zł za 75 ml,ostatnio kupiłam mgiełkę z VS za 40 zł z przesyłką za 250 ml a zapach utrzymuje się o wiele lepiej, a cenowo również bardziej się opłaca


Żel Artiste

Mój ukochany żel do włosów,którego stosuje każdego dnia razo ,by podkreślić moje loki,które po spaniu nie wyglądają najlepiej.Kosztował jedynie  3 zł,ale nie wiem czy nie został wycofany,(może któraś z was go widziała u siebie )bo za każdym razem jak jade do drogerii to nigdy go nie ma :( .Kupiłam jakiś z Jasmina ale jeszcze go nie używałam.


Zmywacz do paznocki Cien

Kupiłam go ze względu dobre komentarze i posiadanie pompki.Sama nie wiem co o nim myśleć ,z jednej strony jest tani i wydajny ,i przez dłuższy czas używania jego nie miałam problemu ze zmyciem żadnego lakieru lecz od połowy buteleczki ,nie wiem może to jest spowodowane lakierami,ale strasznie rozmazywał po całych palcach lakier.Nie tylko mocniejsze odcienie ale również jasne z którymi wcześniej nie miał problemu.


La Roche Posay  Effaclar Duo+

Kupiłam go po Wielkanocy po przeczytaniu tylu pozytywnych recenzji,chciałam kupić tą starszą wersji ,bez +,ale niestety już go wycofali.Starczył mi na okolo 3 miesiące,ale najważniejsze czyli działanie,kupiłam go z myślą o walce z moimi niedoskonałościami i muszę stwierdzić że sprawował się bardzo dobrze,trądzik zniknął,ale niestety zaskórniki zostały :(


Lindesa krem

Bubel,i to wielki.Miałam nadzieje że chociaż jedna obietnica producenta się spełni ale niestety nic,nie nawilżał,nie chronił moich rąk przez suchością i innymi czynnikami.W końcu zużyłam go na stopy ale nawet one nie były miekkie po nałożeniu tego kremu na noc.




A Wam jak poszło zużywanie produktów w tym miesiącu ? 
Pozdrawiam Was serdeczcie i uciekam korzystać w promyków słońca :*

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger