EKSPERYMENT-ile wydam na kosmetyki w 2017 ?

Czytając ostatnio podsumowania minionego roku 2016 na wielu blogach ,zawierające ilości zużytych opakowań kosmetyków czy także podsumowanie ile pieniędzy zużyliśmy na kosmetyki ,jakoś natchnęło mnie aby samemu takie podsumowanie zrobić.


Czyli od dziś 3 stycznia będę notować a przynajmniej będę bardzo się starać notować każdą złotówkę wydaną na kosmetyki :) Nie wiem jak Was ale mnie przeraziła ilość wydanych pieniędzy na takie błachę rzeczy jak kosmetyki,z powodzeniem można by to przeznaczyć na tygodniowe wakacje w egzotycznym kraju ,może nie w hotelu 6 gwiazdkowym ,ale wiecie jak to jest tam 10 zł, tam 20 zł i naprawdę zbierają się duże sumy pieniędzy.

Oczywiście gdybym zarabiała  jakieś 10 tyś miesięcznie nie martwiłam bym się wydaniem 10 zł na np. krem ,ale jeszcze to nie jest ten etap w życiu gdzie mogę sobie pozwolić wydawanie dużych sum pieniędzy na kosmetyki,więc dlatego rok 2017 będzie rokiem oszczędzania.

Nie wiem jak to będzie w praktyce ale postaram się robić na blogu małe podsumowania może nie co miesiąc ale raz na np, dwa miesiące czy trzy,z wyliczeniem ile co mnie kosztowało,bo nie ukrywam często czekam na jakieś promocje i wtedy robię raz a większe zakupy ,tak samo jak w zeszłym roku ,kosmetyki które kupiłam w październiku pewnie starczą mi jeszcze do lutego a może i do marca :)

Oczywiście nie będę oszczędzać na paście do zębów czy wyliczać sobie wacików do twarzy,nie można popaść w paranoje :)

A jakie jest Wasze podejście do wydawania pieniędzy na kosmetyki ? Szalejecie czy raczej wolicie przeznaczyć pieniądze na coś innego ? :)


Buziaki :*

10 komentarzy:

  1. Chyba dołączę do Twojego eksperymentu. Ciekawa jestem jaki będzie wynik. Ja chyba zrobię takie podsumowanie przy każdym poście zakupowym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam od dwóch lat na blogu akcję przeżyć miesiąc za 50zł, pod względem kosmetycznym. Pomaga się opamiętać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę powodzenia w oszczędzaniu i liczeniu :) Na pewno będzie co podliczać. Też staram się robić zakupy z głową i czasem mi wychodzi a czasem nie za bardzo:P
    A u mnie do wygrania wybrany wosk YC jeśli masz ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja oszczędzam pieniążki na tatuaż ale niestety co do kolorówki jestem mega hojna :(


    Obyś wydała tyle ile chcesz :D
    http://allegiant997.blogspot.com/2016/12/kochani-to-koniec-czy-nowy-poczatek.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Od 3 lat zapisuję co kupiłam. Co roku jest ogromne przerażenie ;D
    Warto sobie zapisywać nasze wydatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa jak Tobie się to uda osobiście nie wydaję dużo na kosmetyki ale tylko dlatego że się nie maluję, chociaż chyba zacznę :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tez postanowiłam notować wydatki i to nie tylko te kosmetyczne. Musze nad nimi zapanować

    OdpowiedzUsuń
  8. Cóż ja postaram się najpierw zużyć swoje zapasy a potem dopiero ruszyć do sklepów po nowe :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Do tej pory raczej oszczędzałam, nie wiem czy nie do przesady i czy to służyło mojej skórze. Ostatnio nieco zaszalałam i kupiłam polecone mi serum LIQ CG. Dziś tego nie żałuję, bo serum starcza naprawdę na długo i do tego szybko zauważyłam efekty :) Myślę, że w tym roku skupię się bardziej na kosmetykach pielęgnacyjnych niż na kolorowych.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger