Misha-azjatycki krem BB na mieszanej cerze.
O prawdziwych kremach BB słyszałam już dawno ale dopiero w zeszłym roku w dzień darmowej dostawy skusiłam się na moją pierwszą tubkę,teraz po roku używania jestem właścicielką dwóch opakowań Mishy w różnych odcieniach i wiem że to nie ostatni mój krem BB,
Krem zamknięty jest w ładnym,prostym opakowaniu w odcieniach bordowego,z wygodnym aplikatorem dziubkiem,który dozuje nam odpowiednią ilość produkty przez co nie marnujemy produktu.
Na twarzy prezentuje się bardzo naturalnie,nie daje efektu maski ani tapety,coś idealnego dla fanek naturalnego wyglądu,efektu scenicznego tym kremem BB nie uzyskamy.Jego krycie jest średnie,nie poradzi sobie z "mocnym" trądzikiem ,choć sama jestem posiadaczką cery trądzikowej to jego krycie mi nie przeszkadza bo delikatniejsze i mniejsze niedoskonałości zakrywa a na większe dokładam delikatnie korektor.
Trwałość jest bardzo zadowalająco,trzyma się praktycznie cały dzień.Cera nie błyszczy się w ciągu dnia a wygląda promiennie i daje uczucie nawilżenia.
Wydajność jest wspaniała starczył mi na prawie rok,może przy niecodziennym używaniu ale bardzo często
Najlepiej się u mnie sprawdza nakładany palcami,próbowałam pędzle i gąbkę jednak ciepło palców powoduje że on jeszcze lepiej się wchłania i stapia ze skórą.
Minusem jedynym jaki zauważyłam jest to że w moim przypadku nie sprawdza się on w sezonie letnim,nie wiem czy to przez wysokie temperatury ale moja cera wygląda z tym kremem gorzej niż w sezonie ziomowo-jesienno-wiosennym ,pomimo że stan skóry jest podobny.
Jako malutki minus mogę uznać również delikatne podkreślanie skórek ale jedynie tych naprawdę dużych,z malutkimi nie ma problemu,ale to oczywiste że kosmetyk kolorowy podkreśli nam suche skórki.
Obecnie używam Ziaja dla cery suchej i jestem bardzo zadowolona póki co ,może jest odrobinkę za ciemna ale jest to niemal niewidoczne.
Buziaki :)
Krem zamknięty jest w ładnym,prostym opakowaniu w odcieniach bordowego,z wygodnym aplikatorem dziubkiem,który dozuje nam odpowiednią ilość produkty przez co nie marnujemy produktu.
Na twarzy prezentuje się bardzo naturalnie,nie daje efektu maski ani tapety,coś idealnego dla fanek naturalnego wyglądu,efektu scenicznego tym kremem BB nie uzyskamy.Jego krycie jest średnie,nie poradzi sobie z "mocnym" trądzikiem ,choć sama jestem posiadaczką cery trądzikowej to jego krycie mi nie przeszkadza bo delikatniejsze i mniejsze niedoskonałości zakrywa a na większe dokładam delikatnie korektor.
Trwałość jest bardzo zadowalająco,trzyma się praktycznie cały dzień.Cera nie błyszczy się w ciągu dnia a wygląda promiennie i daje uczucie nawilżenia.
Wydajność jest wspaniała starczył mi na prawie rok,może przy niecodziennym używaniu ale bardzo często
Najlepiej się u mnie sprawdza nakładany palcami,próbowałam pędzle i gąbkę jednak ciepło palców powoduje że on jeszcze lepiej się wchłania i stapia ze skórą.
Minusem jedynym jaki zauważyłam jest to że w moim przypadku nie sprawdza się on w sezonie letnim,nie wiem czy to przez wysokie temperatury ale moja cera wygląda z tym kremem gorzej niż w sezonie ziomowo-jesienno-wiosennym ,pomimo że stan skóry jest podobny.
Jako malutki minus mogę uznać również delikatne podkreślanie skórek ale jedynie tych naprawdę dużych,z malutkimi nie ma problemu,ale to oczywiste że kosmetyk kolorowy podkreśli nam suche skórki.
Obecnie używam Ziaja dla cery suchej i jestem bardzo zadowolona póki co ,może jest odrobinkę za ciemna ale jest to niemal niewidoczne.
Buziaki :)
zamierzam kiedyś zamówić sobie ten krem bo uwielbiam bb, teraz jednak mam dwa skin 79 , które szybko mi się nie skończą.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie szukam fajnego kremu BB na lato, tylko z matowym/satynowym wykończeniem... Wiele ma mokre, a tego nie chcę. Myślę o tych azjatyckich, ale raczej o Skin79 :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze trochę podkreśla skórki:(
OdpowiedzUsuńMam już resztki ale dobrze sie u mnie sprawdził;)
OdpowiedzUsuń