Isanowe rozczarowanie-maska z olejkami

Dzisiaj zapraszam Was na post o mace Isana z olejkami,jakiś czas temu trafiłam na YT na opinie o tym że maska jest o wiele gorsza o od odżywki z tej samej serii,co dla mnie okazało się dosyć dziwne bo sama bym powiedziała od razu że wolałabym maskę  i niestety tu się zawiodła i żałuje że nie posłuchałam opinii.

Maska zamknięta jest w miękkiej 
tubce lecz pod koniec opakowania miałam trochę kłopotu wydobyć produkt i musiałam rozciąć opakowanie by nie zmarnować maski bo było jej dosyć dużo przy zakrętce.
Maska należy do tych średnio gęstych,nie była rzadka ale miałam też bardziej geste maski..

Niestety działaniem mnie bardzo zawiodła ,określiłabym ją mianem bubla.Nie nawilżania ani wygładzała włosów,a wręcz je strąkowała i wyglądały naprawdę kiepsko ,po użyciu tej maski musiałam je obowiązkowo związywać bo przy moich bardzo cienkich włosach  dawało efekt 5 włosów na krzyż.
Skład również nie zachwycał,niby coś tam było ,jakieś składniki odżywcze ale w daleko w składzie co równa się z małą ilością ich w produkcie.

Na pewno skuszę się na odżywkę z tej serii by mieć porównania,mam nadzieje że chociaż ona dobrze sprawdzi się na moich włosach bo ostatni trudno mi znaleźć dobrą odżywkę czy maskę.



Znacie ją ?
Buziaki :*

4 komentarze:

  1. Mam ją i faktycznie potrafi bardzo obciążyć włosy ale ja aktualnie nakładam ją przed myciem w roli olejowania i wtedy efekt jest dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze jej nie miałam , ale myślę że warto wypróbować:) jak wykończę aktualną chętnie zakupię;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj chyba jej nie wypróbuję :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla cienkich włosów polecałabym stosować tą maskę przed myciem... Jak z resztą większość pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger