Aktulizacja włosowa
Jak ten czas szybko mija :) Jeszcze niedawno był wrzesień a tu już listopad,nie wiem kiedy to mineło.Ale nie tym dzisiaj,tym razem przychodzę do Was z kolejną aktulizacją włosową.
Kiedy chciałam aby były pokręcone stosowałam sposób jednej z dziewczyn z YT ale o tym będzie osobny post.
Tak więc podsumowując moje włosy przez ostatni miesiąc wyglądały
Dzisiejsza pogoda nie służy wykonywaniu zdjęć :(
tu mniej więcej widać jak wyglądają moje włosy jeżeli chodzi o skręt.Pod koniec dnia i tak mam na głowie spiralki
Czego używałam ?
- -olej arganowy
- -olej makadamia
- -szampon Garnier Awokado
- -maska Stapiz z jedwabiem(tylko raz,i nie był to udanypoczątek :( )
- -maska drożdżowa
- -Aloevit
- - spray Gliss Kurr(ten do włosów zniszczonych i przesuszonych w takim złotym opakowanie ,bardzo żadko)
- -serum z Biowaxa z wit. A i E
- - odżywka Nivea Long Repair
- -maska Kallos mleczna
- Kallos z olejem z lnu
- szampon aloesowy
Październik był miesiącem intensywnego dbania o włosy.Przed każdym myciem olejowałam włosy na 3-4 godziny a potem nakładałam maskę -(stosowałam tylko 2,Kallosa mlecznego z miodem albo olejem rycynowym albo Kallosa z olejem z lnu)pod czepek i ręcznik na godzine i myłam szamponem ,na koniec zabezpieczałam końcówki.
Sądze że taki rytuał służy moim włosom nie są za bardzo rozdwojone.Są o wiele bardziej nawilżone niż miesiąc wcześniej,nie pusza się(będzie o tym post). Co najważniejsze omineło mnie jesienne wypadanie(odpukać),to chyba zawdzięczam masce drożdżowej-którą uwielbiam.
Jeżeli chodzi o ich kondycje to uważam ,że jest dobra,może nie jest idealnie ale jest napewno lepiej niż było np. na początku roku.Teraz będę musiała o nie szczególnie dbać aby jesień i nadchodząca zima ich nie zniszczyła zbyt mocno.
Sądze że taki rytuał służy moim włosom nie są za bardzo rozdwojone.Są o wiele bardziej nawilżone niż miesiąc wcześniej,nie pusza się(będzie o tym post). Co najważniejsze omineło mnie jesienne wypadanie(odpukać),to chyba zawdzięczam masce drożdżowej-którą uwielbiam.
Jeżeli chodzi o ich kondycje to uważam ,że jest dobra,może nie jest idealnie ale jest napewno lepiej niż było np. na początku roku.Teraz będę musiała o nie szczególnie dbać aby jesień i nadchodząca zima ich nie zniszczyła zbyt mocno.
To zdjęcie po naolejowaniu włosów i umyciu samym szamponem Garniera.
okropna jakość,ale tu widać jakie są wygładzone,wyprostowane :)
Chyba jeszcze nigdy nie miałam tak miękkich,sypkich,lekko falowanych włosów i co najważniejsze nie puszących się.
Wiem,że szampon z Garniera ma SLS ale one jakoś nigdy nie szkodzily moim włosom,wiem że są opinie ,że mycie naolejowanych włosów szamponem z SLS to okropieństwo,te rzeczy się wykluczają ale moje włosy tylko po takim sposobie myciu ładnie wyglądają.
Kiedy chciałam aby były pokręcone stosowałam sposób jednej z dziewczyn z YT ale o tym będzie osobny post.
Tak więc podsumowując moje włosy przez ostatni miesiąc wyglądały
Dzisiejsza pogoda nie służy wykonywaniu zdjęć :(
Plany na listopad
Nie mam specialnie jakiś wyznaczonych celów.Z.Ale teraz będę je kręcić ,ponieważ zaczne nosić mój beret a mi najbardziej podoba się połączenie kręconych włosów z czapką a po drugie myje włosy wieczorem.
Nie zamierzam ich obcinać -to napewno :)Zamarzyly mi się długie włosy.
Nadal będę stosowała wcierki -tym razem to będzie Tonik przeciw wypadaniu i woda brzozowa z połączeniem z masażem.
A jak się mają wasze włosy,omineło Was jesienne wypadanie ?
Pozdrawiam
ależ piękne włosy :) mnie wypadanie nie ominęło, ale po 2 miesiącach się w końcu skończyło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje.To dobrze ,że masz już wypadanie za sobą :)
UsuńŁadny skręt :))))
OdpowiedzUsuńIleż ja bym dała aby mieć twój skręt :)
UsuńŚliczne masz te kręciołki ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje,staram się jak mogę :)
UsuńPiękne masz te włosy *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję : )
Bardzo dziękuje :)
UsuńBardzo ładny skręt :) U mnie też ostatnio w miarę przyzwoicie się kręcą :D
OdpowiedzUsuń