5 produktów do twarzy które musisz wypróbować

Dzisiaj zapraszam Was na post o pięciu produktach do twarzy które koniecznie musicie wypróbować.Są to moi ulubieńcy z ulubieńców,najlepsze kosmetyki które dotychczas używałam i chce się z Wami nimi podzielić.Ostatnio mało mnie na blogu ale przed Świętami spędzałam czas na wybieraniu mebli i farb a w same święta chciałam chwilę odpocząć od internetu,ale już wracam z masą postów.

Na pierwszy ogień idzie olej kokosowy marki Loton,nie jest to sam olejek kokosowy ,ale jest to główny składnik tego kosmetyku.A sam skład jest wspaniały i jak najbardziej nadaje się do twarzy ,ciała czy włosów.Nie tylko idealnie nawilża cerę a także powoduje że jest wygładzona i taka promienna.Oj rozpływam się nad tym olejkiem bo jest idealny i go uwielbiam i mam szaloną ochotę wypróbować inne wersje tego olejku czyli arganową i makadamia.

Kolejny kosmetyk który mnie zachwycił to krem na noc marki Biolaven ,miałam także wersje na dzień która mnie tak nie zachwyciła jak ta wersja.Używałam go na dzień i noc i jeżeli chodzi o kremy jest to najlepszy krem który używałam.Z racji że jest to wersja na noc obawiałam sie jak się będzie sprawował na dzień pod makijaż ,ale nic z tych rzeczy,podkład nie ważył się ani nie zauważyłam większego błyszczenia cery w ciągu dnia.Do tego cena,jedynie 23 zł za porządną dużą tubkę,jedynym minusem może być termin zużycia,czyli trzy miesiące,mamy do czynienia z kosmetykiem naturalnym i to stąd wynika ta krótka data ważności,jednak przy używaniu rano i wieczorem idealnie zużywam go w ciągu tych trzech miesięcy.Muszę także wspomnieć o pięknym zapachu lekko winogronowym ,co jest skutkiem obecności w składzie olejku winogronowego,który ma za zadanie nawilżać naszą twarz.

 Teraz przyszła pora przedstawić Wam mój ulubiony produkt do demakijażu i mycia twarzy czyi mydło Aleppo .Jestem posiadaczką a raczej byłam posiadaczką mydeł o dwóch stężeniach procentowych oleju laurowego,wcześniej używałam mocniejszego 20 % a obecnie używam stężenia 12%.Przez ostatnie półtora roku był to główny produkt którym zmywałam makijaż co mówi samo przez siebie ,że naprawdę uwielbiam ten kosmetyk,skoro używam go aż tyle i nie zamierzam przestać na mojej obecnej kostce mydła.Świetnie doczyszcza i usuwa makijaż,ale uwaga jeżeli otworzycie oczy podczas zmywania np.tuszu potrafi zapiec ,ale rzadko mi się to zdarza.Zazwyczaj dla pewności myje twarz dwukrotnie.Używam go także do mycia włosów i ciała jednak sporadycznie.Ale jeśli zmagacie się z trądzkiem na plecach czy pośladkach spróbujcie nim myć ciało regularnie,ponieważ ważną cechą mydła Aleppo jest to że pomaga zwalczyć trądzik.


Ten kto czytał mój post z produktami które polecam  kupić w aptece ten wie za co uwielbiam maść w witaminą A.Jeśli zmagacie się z okresowo przesuszoną cerą,po chorobie,kiepskim kosmetyku koniecznie wypróbujcie ten kosmetyk.Świetnie nawilża i natłuszcza a jesienią i zimą doskonale chroni przed zimnem ,dlatego często stosuje go jako krem na dzień kiedy wychodzę na spacer z psami ,choć wtedy moja twarz lekko się błyszczy przez tłustą konsystencje ale jest świetnie zabezpieczona przed niską temperaturą i wiatrem.

I ostatni produkt czyli kawa.O ile kiedyś byłam bardzo ostrożna i używałam jedynie peelingów enzymatycznych przez mój trądzik,to teraz kiedy stan mojej cery się polepszył i nie mam problemu z aktywnymi zmianami skórnymi mogę sobie pozwolić na peeling mechaniczny.Po filmie Marki na YT (polecam Wam bardzo ten kanał)postanowiłam spróbować bardzo delikatnego masażu twarzy zmieloną kawą.Jeżeli lubicie peelingi mechaniczne koniecznie spróbujcie,cera nie tylko jest niesamowicie gładka ale także tak wypoczęta i odświeżona właśnie przez kawę 



Używacie polecanych przeze mnie produktów ?

Buziaki :)

5 komentarzy:

  1. mam krem na noc z biolavenu i również baaaardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam z zapasie krem Biolaven, ale na dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  3. maść z witaminą A zawsze mam, kosmetyki Biolaven lubię, z mydłem aleppo trzeba uważać i wybrać odpowiednie dla siebie stężenie oleju laurowego. też wolę łagodniejsze

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie stosowałam nigdy peelingu kawowego na twarz. Muszę koniecznie spróbować tego sposobu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tych produktów używałam tylko maści z witaminą A.
    A ten olejek, o którym wspomniałaś na początku już zapisałam na moją kosmetyczną listę ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger