Nie używaj tego latem !!

Dzisiaj będzie post o tym czego lepiej unikać latem.Nie jest to popularny temat i rzadko spotykam się z tego typem postami a jednak warto o tym przypomnieć żeby nie narobić sobie więcej szkody niż pożytku

1.Kwasy-wszelkie zabiegi i kuracji które mają nam pomóc z walce o piękną skórę lepiej przełożyć na okres między październikiem a kwietniem kiedy to nie jesteśmy narażone na mocną ekspozycje na słońce.Zamiast dobrych efektów możemy otrzymać tylko pogorszenie się stanu naszej cery i nabawić się przebarwień.



Uwaga !  W przypadku kwasu migdałowym zdania sa podzielone zdaniem niektórych można go stosować latem nie zapominając o ochronie przeciwsłonecznej jednak są również zdania że w przypadku skóry wrażliwej i bladej nie warto ryzykować i przeczekać do października.
   
2.Zioła -a w szczególności nagietek i dziurawiec.Picie ich latem czy robienie popularnych kuracji ziołowych mogą spowodować powstawanie przebarwień na naszej skórze.Mówi się że powinno nawet uważać na skład kosmetyków do pielęgnacji i nie używać produktów które zawierają te zioła latem.

3.Retinol-stosowanie go latem może podrażniać i wywoływać podrażnienia.Wszelkie kuracje czy zabiegi warto przesunąć na jesień i zimę aby uniknąć problemów

4.Olejki eteryczne-te znajdujące się w perfumach czy te które same dodajemy do kosmetyków typu balsam,krem mogą uczulać nas jeżeli na wystawiona na mocną ekspozycje na słońca.Trzeba jednak pamiętać że naprawdę chodzi o mocne słońce i osoby które mają wrażliwą skórę i są podatne na takie rzeczy.Jednak warto mimo wszystko zdecydować się na mgiełki zapachowe jeżeli obawiacie się uczuleń.A domowe balsamy z olejkami eterycznymi lepiej zostawić na później.



Buziaki :)

7 komentarzy:

  1. Dobrze że napisałaś ten post aczkolwiek 2 rzeczy:
    1. brakuje punktu nr 2
    2. Z tym dziurawcem to niekoniecznie się zgadzam bo moja mama zawsze latem piła dziurawca i nigdy nikt z jej rodziny nie miał przebarwień. Może to cecha genów ale zawsze

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze o ziołach nie miałam pojęcia :o

    Dobrze wiedziec na przyszłość też o innych rzeczach ;)

    https://allegiant997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. przydatny post :) będę pamiętać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny post, o większości rzeczy wiedziałam, ale takie przypomnienie jest zawsze mile widziane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm, z rozwagą i umiarem można wszystko. Ja używałam peelingu kwasowego latem, od czasu do czasu izotretynoinę (axotret) w tabletkach. nie mam żadnych blizn, przebarwień itp. wiadomo, że w tym czasie nie wolno się opalać bo to może bardzo źle się skończyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z nagietkiem jak najbardziej się zgodzę, trzeba uważać..

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger