Co chce kupić w 2016-twarz :pielęgnacja i kolorówka

Dzisiaj przyszła pora na drugą część moich zachcianek kosmetycznych na ten rok.




Jak widać tak jak w przypadku poprzedniej części produktów jest dosyć dużo,może na oko wydaje się mało ale jak podliczyłam mniej więcej ile mnie to będzie kosztowało to wole zapomnieć tą sumę.
Królują kosmetyki naturalne,kusiły mnie również lakiery,ale ich to mam duży zapas obecnie i chce zużyć wszystkie w tym roku ,co pewnie i tak mi się nie uda.
Ten rok ma być rokiem zmian,więc chce nie tylko zapuścić włosy ale także poprawić stan mojej cery.
Kosmetyków do ciała nie ma ponieważ chyba zostanę przy oliwce Babydream może skuszę się na Evree,pomyślimy :)


Znacie coś z moich wybrańców ?


Buziaki :)

6 komentarzy:

  1. Pędzle i peeling Sylveco i u mnie muszą się pojawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam te pędzle kabuki był świetny, ten do rozcierania cieni też. Służyły mi 2 lata, a teraz mam Zoeve bamboo. Ten do korektora z Ecotools dla mnie był mega słaby, bo potwornie drapał.

    W sobotę kupiłam ten peeling oczyszczający Sylveco. Fajnie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji przetestować tych produktów :) ale peelingi chętnie bym wypróbowała bo je uwielbiam :):D Moja Wish List też będzie droga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pędzle z Ecotools mam, są super, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maseczki z Banii Agafii to jeden z punktów mojej wishlisty, tak samo marzy mi się pomadka w kredce z Golden Rose, ale tyle mam tych produktów do ust, powinnam przestać kupować, bo mój portfel płacze...:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger