Ziaja liście manuka-o to tyle szumu ?
Kosmetyki Ziaji z serii Liście manuka szturmem zdobywają YT,blogi i serca dziewczyn zmagających się z problemami skórnymi.
Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii to przygotujcie się na długi wpis.Staram się opisać najkrócej jak mogłam produkty które używałam choć i tak wyszło długo:)
Jakiś czas temu skusiłam się za krem na dzień,żel peelingujący,krem złuszczający,pasta do głębokiego oczyszczania i reduktor zmian potrądzikowych.
Krem nawilżający balans korygujący-sciągający
Tu chyba najbardziej się zawiodłam, liczyłam na to że nie dopuści do przesuszenia mojej cery podczas używania kremu z kwasem na noc.Niestety już po około dwóch tygodniach,zauważyłam dużo suchych skórek koło nosa i nieprzyjemną szorstkość cery(ratowałam się wtedy alantanem dermoline).
Może sprawdzi się u cery mocno tłustej,gdzie ona nie potrzebuję aż tak mocnego nawilżenia jak moja mieszana cera.Zawiera SPF 10 ,więc dość niską ochronę ,ale ja i tak używałam filtr 50 przed wyjściem z domu.
Pasta do głębokiego oczyszczania
Mój wielki hit !! .Chyba jedyny kosmetyk która natychmiastowo oczyszcza moje pory z zaskórników-które są moją zmorą już od dawna.Jest to gęsta ,biała pasta z drobinkami ,nie spływa z cery.Na opakowaniu jest napisane ,że mamy umyć nim twarz,lecz ja używam go jako maseczkę na 5-10 minut. Bałam się podrażnienia i zaczerwienienia lecz nic takiego nie występuję. Na pewno skuszę się na kolejne opakowania tej pasty.
Żel peelingujący do mycia twarzy
Mi samej trudno jest znaleźć produkt do mycia twarzy który będzie na tyle łagodny by nie podrażnił mi mojej cery.Zamówiłam go z pewną obawą ,przez tą funkcję peelingującą-zawiera on drobne drobinki na początku one są na tyle delikatne że nie powodują ściągnięcia,przesuszenia czy zaczerwienienia mojej cery jednak po pewnym czasie używanie zauważyłam o wiele szybsze przetłuszczanie się cery ,już nawet mój najlepszy podkład i puder nie radził sobie z tym błyszczeniem.Jest bardzo wydajny, używam go namiętnie,rano i wieczorem.
Bardzo go lubię przez pompkę,która idealnie dozuje ilość produktu,jednak przez to wysuszenie i szybsze przetłuszczanie cery do niego nie wrócę.
Krem złuszczający z 3% kwasem migdałowym
Sama nie wiem co o nim napisać.Na pewno moja cera się w ostatnim stanie o wiele poprawiła ponieważ teraz wychodzi mi tylko coś przed miesiączką,ale nie wiem czy stan mojej cery to zasługa kremu złuszczającego czy tej pasty głęboko oczyszczające,która doszczętnie czyściła moje pory.Ma tylko 3% kwasu migdałowego więc to nie jest dużo kremy z Pharmaceris ma chyba 10 %..No nie wiem,jakiegoś szału nie ma ,raczej do niego nie powrócę.
Tonik zwężający pory
Ja nigdy nie przepadałam za tonikami do twarzy,zawsze u mnie zostawiały tłustą,klejącą warstewkę na twarzy.Gdy zobaczyłam go na stronie internetowej apteki,od razu wpadł mi w oko przez opakowanie z aplikatorem z sprayem.Co dla niektórych może być minusem,bo tonik założony na wacik bardzo szybko wsiąka w niego i przez to staje się nie wydajny.Stosowałam go rano i wieczorem ,i chyba naprawdę zwęża pory.Nie zauważyłam rozjaśniania blizn czy jakiegoś złuszczania twarzy.Dobrze uspokaja cerę po wieczornym demakijażu,absolutnie nie podrażnia.
Reduktor zmian potrądzikowych
Pokładałam w nim duże nadzieje,zawsze przed miesiączką męczę się z wysypem,więc w ruch szedł ten reduktor.Zamknięty jest z małej tubce,sam krem jest bardziej lejący,lecz nie spływa w ogóle z twarzy,dosyć szybko się wchłania.I powiem ,że jest całkiem dobry.Zmiany trądzikowe szybciej się goiły,choć zawsze wspomagałam się pastą cynkową i maścią z wit. A i E,to i tak widzę że szybciej ranki się goiły.Producent zapewnia nas że reduktor zmniejszy zaczerwienienie i podrażnienie ,u mnie niestety tego nie zauważyłam.
Tak więc z tych produktów jeżeli miałabym powrócić do któregoś z nich to wybrałabym pastę do głębokiego oczyszczania i tonik.Reduktor i krem złuszczający były w porządku ale mnie nie zachwyciły,a krem na dzień i żel do mycia twarzy mnie rozczarowały dlatego będę je omijać :)
A wy co sądzicie o niej ? Używałyście ?:)
Pozdrawiam cieplutko :*
Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii to przygotujcie się na długi wpis.Staram się opisać najkrócej jak mogłam produkty które używałam choć i tak wyszło długo:)
Jakiś czas temu skusiłam się za krem na dzień,żel peelingujący,krem złuszczający,pasta do głębokiego oczyszczania i reduktor zmian potrądzikowych.
Krem nawilżający balans korygujący-sciągający
Tu chyba najbardziej się zawiodłam, liczyłam na to że nie dopuści do przesuszenia mojej cery podczas używania kremu z kwasem na noc.Niestety już po około dwóch tygodniach,zauważyłam dużo suchych skórek koło nosa i nieprzyjemną szorstkość cery(ratowałam się wtedy alantanem dermoline).
Może sprawdzi się u cery mocno tłustej,gdzie ona nie potrzebuję aż tak mocnego nawilżenia jak moja mieszana cera.Zawiera SPF 10 ,więc dość niską ochronę ,ale ja i tak używałam filtr 50 przed wyjściem z domu.
Pasta do głębokiego oczyszczania
Mój wielki hit !! .Chyba jedyny kosmetyk która natychmiastowo oczyszcza moje pory z zaskórników-które są moją zmorą już od dawna.Jest to gęsta ,biała pasta z drobinkami ,nie spływa z cery.Na opakowaniu jest napisane ,że mamy umyć nim twarz,lecz ja używam go jako maseczkę na 5-10 minut. Bałam się podrażnienia i zaczerwienienia lecz nic takiego nie występuję. Na pewno skuszę się na kolejne opakowania tej pasty.
Żel peelingujący do mycia twarzy
Mi samej trudno jest znaleźć produkt do mycia twarzy który będzie na tyle łagodny by nie podrażnił mi mojej cery.Zamówiłam go z pewną obawą ,przez tą funkcję peelingującą-zawiera on drobne drobinki na początku one są na tyle delikatne że nie powodują ściągnięcia,przesuszenia czy zaczerwienienia mojej cery jednak po pewnym czasie używanie zauważyłam o wiele szybsze przetłuszczanie się cery ,już nawet mój najlepszy podkład i puder nie radził sobie z tym błyszczeniem.Jest bardzo wydajny, używam go namiętnie,rano i wieczorem.
Bardzo go lubię przez pompkę,która idealnie dozuje ilość produktu,jednak przez to wysuszenie i szybsze przetłuszczanie cery do niego nie wrócę.
Krem złuszczający z 3% kwasem migdałowym
Sama nie wiem co o nim napisać.Na pewno moja cera się w ostatnim stanie o wiele poprawiła ponieważ teraz wychodzi mi tylko coś przed miesiączką,ale nie wiem czy stan mojej cery to zasługa kremu złuszczającego czy tej pasty głęboko oczyszczające,która doszczętnie czyściła moje pory.Ma tylko 3% kwasu migdałowego więc to nie jest dużo kremy z Pharmaceris ma chyba 10 %..No nie wiem,jakiegoś szału nie ma ,raczej do niego nie powrócę.
Tonik zwężający pory
Ja nigdy nie przepadałam za tonikami do twarzy,zawsze u mnie zostawiały tłustą,klejącą warstewkę na twarzy.Gdy zobaczyłam go na stronie internetowej apteki,od razu wpadł mi w oko przez opakowanie z aplikatorem z sprayem.Co dla niektórych może być minusem,bo tonik założony na wacik bardzo szybko wsiąka w niego i przez to staje się nie wydajny.Stosowałam go rano i wieczorem ,i chyba naprawdę zwęża pory.Nie zauważyłam rozjaśniania blizn czy jakiegoś złuszczania twarzy.Dobrze uspokaja cerę po wieczornym demakijażu,absolutnie nie podrażnia.
Reduktor zmian potrądzikowych
Pokładałam w nim duże nadzieje,zawsze przed miesiączką męczę się z wysypem,więc w ruch szedł ten reduktor.Zamknięty jest z małej tubce,sam krem jest bardziej lejący,lecz nie spływa w ogóle z twarzy,dosyć szybko się wchłania.I powiem ,że jest całkiem dobry.Zmiany trądzikowe szybciej się goiły,choć zawsze wspomagałam się pastą cynkową i maścią z wit. A i E,to i tak widzę że szybciej ranki się goiły.Producent zapewnia nas że reduktor zmniejszy zaczerwienienie i podrażnienie ,u mnie niestety tego nie zauważyłam.
Tak więc z tych produktów jeżeli miałabym powrócić do któregoś z nich to wybrałabym pastę do głębokiego oczyszczania i tonik.Reduktor i krem złuszczający były w porządku ale mnie nie zachwyciły,a krem na dzień i żel do mycia twarzy mnie rozczarowały dlatego będę je omijać :)
A wy co sądzicie o niej ? Używałyście ?:)
Pozdrawiam cieplutko :*
Ja również pastę pokochałam, już denkuję drugą tubkę :)
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić na tonik zwężający pory :)
Czytałam mnóstwo opinii o tej serii i raz były pełne zachwytów, raz całkowicie negujące. Po Twoim poście zdecydowałam, że na początek kupię tę pastę i zobaczę jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałam tej serii... póki co wstrzymam się z zakupem, bo mam tyle zakupów kosmetycznych, że mi się szafka nie zamyka :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam testować krem z kwasem migdałowym i mam nadzieję, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą pasta i chyba pora się skusić :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam pastę :)
OdpowiedzUsuńJa mam tonik z tej serii, który nie robi absolutnie nic, oraz pastę którą bardzo lubię. Na resztę produktów raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich dużo różnych opinii, ale jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam i nie będę miała okazji poznać, bo mam suchą skórę, za to ta oliwkowa mnie bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńTeż mam pastę i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa musze dopiero kupic swoja manukę i mam nadzieje ze u mnie wszystko sie swietnie sprawdzi : )
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ciekawi mnie ta seria, sporo wokół niej szumu. Wypróbowałabym na początek tą pastę oczyszczającą, skoro polecasz:)
OdpowiedzUsuń