Pielęgnacja paznokci-serum Mirra
Dzisiaj będzie parę słów o serum do paznokci Mirra, już
kilka miesięcy temu skusiłam się na niego kiedy chciałam zrobić sobie przerwę
od Eveline Paznokcie twarde jak diament. Skuszona pozytywnymi opiniami i
przystępną ceną zamówiłam go przy okazji kupna lakierów.
Serum zamknięte jest w szklanej ,przezroczystej buteleczce
dzięki temu możemy kontrolować ile produktu nam zostało. Ma dosyć cienki
pędzelek ,przez który można łatwo nakładać produkt na paznokieć. Sama
buteleczka jest porządnie wykonana ,parę razy już mi upadła na podłogę i nic mu
się nie stało.
Serum ma konsystencje dość rzadką, oleistą , przy nałożeniu
zbyt dużej ilości na paznokieć lubi się rozlewać po bokach paznokciach .Ma
kolor brązowo-rdzawy w opakowaniu lecz na paznokci staje się przezroczysty.
Minusem jest długi czas wchłaniania ,czasami jak nałożyłam trochę więcej
produkty ,to nawet po godzinie jeszcze serum nie wchłonęło się .Dlatego ja po
15-20 minutach po nałożeniu dokładnie wcieram je w paznokieć i wracam do
codziennych czynności.
A najważniejsze czyli działanie. Oczekiwałam wzmocnienia
moich paznokci i szybszego wzrostu.
-szybszy wzrost paznokci-moje paznokcie od zawsze rosły
powoli i dlatego tak bardzo zależało mi na tym. Może nie rosły w szalonym
tempie jednak rosły zauważalnie szybciej
-nawilżenie płytki paznokcia-była ona niezwykle miła w
dotyku i taka etatystyczna paznokcie zdecydowanie mniej się łamały. Chociaż
nawilżenie było tylko przy stosowaniu serum ,po tym jak skończyłam buteleczkę
zauważyłam że nawilżenie znikło L
-poprawę kolorytu płytki-po stosowaniu przez dłuższy czas
paznokci nie nakładając pod nie bazy zauważyłam że moje paznokcie nie mają już
tak ładnego koloru jak wcześniej były przebarwione i wyglądały nieciekawo po
regularnym stosowaniu zauważyłam bardzo dużą poprawę w wyglądzie płytki, bo
jednak nie zawsze mam czas na malowanie paznokci i dlatego dla mnie wygląd ich
bez lakieru jest ważny
A wy co o nim sądzicie ,może Maciej jakieś godne polecenia
sera do paznokci ? Mam z zapasie mojego ulubieńca z Lovely ale chętnie
skusiłabym się na jakąś nowość .
Pozdrawiam cieplutko :*
przyznam szczerze że widzę je po raz pierwszy...
OdpowiedzUsuńWażne, że zauważyłaś pozytywne efekty :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy się z nim spotykam :)
OdpowiedzUsuńRównież jak dziewczyny, widzę go pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńnie znam zupełnie tego kosmetyku...
OdpowiedzUsuń