Olej arganowy po raz drugi

Trochę zaniedbałam bloga,ale to wszystko przez ciągle psujący się komputer,oj chyba czas oszczędzać na nowy .W każdym razie dzisiaj przychodzę do Was z postem na temat olejku arganowego.Kiedyś już na blogu pojawił się wpis na temat olejlu arganowego jednak jest mała różnica ponieważ ,tym razem będzie o olejku arganowym nierafinowanym.





Co mówi producent



Moja opinia


Tak jak wpominałam na początku jest to olejek nierafinowany.Podczas rafinowaniaolej pozbawia się cennych składników,i nie jest już tak wartościowy jak nierafinowany,(przez co oleje rafinowane są tańsze).

Używałam go nie tylko do olejowania włosó ale również do zabezpieczania końcówek,gdzie muszę stwierdzić spisał się znakomicie,nie mam ani jednek rozdwojonej końcówki !! Co przy moich łamliwych włosach naprawdę jest dużym osiągnięciem :)

Przy tradycyjnym olejowaniu włosów również spisał się świetnie.Włosy po naolejowaniu włosów były miękkie,sypkie i co ważne nie puszyły się,co ostatnio zdaża mi się-winie za to klimatyzację,ale w te upały nie umiem wytrzymać bez niej.

Olej arganowy stosowałam również jako urozmaicenie przeciętnych odżywek i maseczek do włosów.Dodawałam do łyżki stołowej maski  kilka kropel olejku i taką mieszankę nakładała na włosy i pod czepek.Włosy były nawilżone i dobrze dociążone.

Jednym z minusów olejki arganowego jest ,że czasami obciążał moje włosy,kiedy nałożyłam na włosy zbyt dużą ilość oleju na włosy włosy były obciążone i traciły na objętosci.

Tak krótko mówiąc,olej arganowy świetnie się u mnie spisał,minusem jest jego wysoka cena,dla mnie aktualnie za wysoka ale jak uda mi się zaoszczędzić trochę pieniążków napewno się skuszę na kolejne opakowanie.





A wy co sądzicie o olejku arganowym ? 



O ile pogoda dopisze wybiorę się na kilka dni nad morze więc nie będę mogła być nabierząco z waszymi postami,ale jak wrócę obiecuję że wszystko nadrobie.



Dziękuje Manufakturze Aptecznej za udostępnienie mi do testów olejku arganowego,ten fakt nie wpłynął na moją opinie.


7 komentarzy:

  1. Nie mialam ale lubię oleje do włosów:0

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się dzisiaj nad olejkiem arganowym, ale odpuściłam. Może za jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię olej arganowy i moje włosy też go lubią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat czystego oleju arganowego jeszcze nie miałam, będę musiała kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na mnie również czas - czas wypróbowania go;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam twój post o walce z trądzikiem i planuję jutro kupić sobie olej lniany i pastę cynkową. Tego jeszcze nie próbowałam, a moje problemy z cerą są identyczne jak ty miałaś wcześniej, więc to może zadziałać. Jestem już zmęczona walką z tym, mam nadzieje, że pomoże. Dam znać o rezultatach.

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam olej arganowy, chociaz mi tak srednio pasuje na wlosy z racji tego ze sa wysokoporowate ;< Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://run-out-of-breath.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Vegan curly hair , Blogger